maja 02, 2017

Nasz pierwszy rok - i trochę więcej ;)

Jak minął mi pierwszy rok w roli mamy? Przede wszystkim - za szybko! Zdecydowanie za szybko. Wydaje mi się, że ostatni miesiąc ciąży był dłuższy, niż ten pierwszy wspólny rok ;) 
Zdmuchując pierwszą świeczkę na urodzinowym torcie Julii, zastanawiałam się, kiedy ona mi tak urosła? A teraz, kiedy ma już 21 miesięcy, stwierdzam, że ten czas wcale nie zwalnia. Wręcz przeciwnie. Dlatego z przyjemnością wrócę do tych wszystkich wspomnień, i Was zabiorę w małą podróż wstecz. Przeżyjcie razem ze mną te wspaniałe chwile.

28.07.2015
Najważniejszy dzień. Dzień narodzin Julii. W ostatnim poście opisałam Wam, jak ten dzień wyglądał, także jeśli nie czytaliście, zapraszam tutaj :)

31.07.2015
Dzień, w którym opuściliśmy szpitalne mury. Chociaż w szpitalu byłyśmy traktowane wspaniale, jedzenie też było bardzo pyszne, a personel przyjazny i bardzo empatyczny (btw, szczerze polecam Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka w Zabrzu!), to na ten dzień czekałam z niecierpliwością. Julka z zaciekawieniem oglądała swoje mieszkanie, a zaraz potem słodko zasnęła w swoim łóżeczku. W końcu wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej! Bez dwóch zdań!

11.10.2015
Chrzest Święty Julki. Całą mszę była bardzo spokojna. Troszkę zaczęła marudzić przed samym przyjęciem sakramentu. Jednak kiedy tylko zbliżyła się nasza kolej na podejście do chrzcielnicy, Jula szybko zasnęła ;) po mszy, na sali, prawie cały czas na zmianę jadła i spała. Anioł, cóż więcej powiedzieć.

28.01.2016
Świętujemy pół roczku! I właśnie w tym dniu przebił się pierwszy ząbek Julki - dolna lewa jedynka :) Julcia spróbowała już marchewki, groszku, brokułka, banana, jabłuszka, gruszki. Zjadła też pierwszą zupkę i pierwszy obiadek. Rozszerzanie diety poszło świetnie, Julka uwielbia próbować nowe smaki.
Za nami pierwsze wspólne Mikołajki, pierwsze Święta Bożego Narodzenia oraz pierwszy Sylwester - którego Julka w całości przespała ;) a my oczywiście świętowaliśmy Nowy Rok w domu.

28.07.2016
Roczek naszej królewny. Goście dopisali, Julka całą imprezę miała super humor. Pyszny torcik zawdzięczamy Pani Moniki - jeśli jesteście ze Śląska lub okolic, koniecznie musicie spróbować jej tortów! Nie dość, że są piękne, to jeszcze naprawdę mega smaczne. My wybraliśmy tort z kremem Milka - mniaaaam :) 



28.01.2017
Półtora roku Julki. Półtora roku! 
A teraz? Zostało troszkę ponad 2 miesiące, i będziemy świętować drugie urodziny!

Inne ważne daty:
23.08.2015 - zaczęła podnosić główkę
31.08.2015 - pierwszy świadomy uśmiech
14.11.2015 - pierwszy raz obróciła się z pleców na bok
07.12.2015 - obróciła się z pleców na bok i na brzuch
07.01.2016 - Julka zaczęła jeść rączkami
28.02.2016 - zaczęła raczkować do tyłu
7,5 miesięcy - zaczęła gaworzyć, pierwszy raz powiedziała tata i mama
17.03.2016 - usiadła samodzielnie
27.04.2016 - zaczęła stawać przy mebelkach
15.05.2016 - pierwsze świadome przytulenie
10,5 miesięcy - zaczęła chodzić za rączki, stabilnie stała na nóżkach
18.05.2016 - nauczyła się pić z kubka-niekapka
20.05.2016 - pierwszy świadomy buziak
26.06.2016 - pierwszy taniec
20.07.2016 - zaczęła chodzić
28.07.2016 - nauczyła się jeść przy pomocy łyżki i widelca

Dotrwaliście do końca? :) oj, dłuuugo dziś było. Ale krócej nie mogłam! ;) tyle jeszcze rzeczy przydałoby się opowiedzieć... ale nadrobimy, prawda? Mamy czas :)

Najbardziej wzruszające momenty w moim życiu odkąd zostałam mamą? Wszystkie te opisane wyżej :) każdy sukces Julki, każde nowe osiągnięcie, nowe "naumiane" słowo. Zdecydowanie najcudowniejsze jest, kiedy sama z siebie podchodzi do mnie, przytula, daje buziaki.

W następnym poście opowiem Wam, czym woziła i czym się wozi Julka. Ciekawi?

A jak Wam minął pierwszy rok w roli rodzica? Co Was zachwyciło, co wystraszyło, a co - oprócz samych narodzin - było największym wzruszeniem? Piszcie, jestem bardzo ciekawa! Buziaki :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Mama Saana , Blogger