stycznia 01, 2015

10 tc! :) witamy się w Nowym Roku :)

Dokładnie wczoraj rozpoczęłam 10 tydzień ciąży :)
Przygotowujemy się do ślubu i niebawem zaczniemy kompletować wyprawkę. Póki co mamy... kilka gazetek i grzechotkę Fisher Price :)
Za dwa tygodnie czekają nas badania prenatalne. Podobno niektórym już na tych badaniach udaje się dowiedzieć, czy spodziewają się synka, czy córeczki :) zobaczymy jak to będzie u nas.
Narzeczony coś przebąkuje, że chyba wolałby mieć niespodziankę, ale... ja chyba nie wytrzymam ;)
A jak było u Was? Czekałyście do porodu z poznaniem płci, czy dowiedziałyście się na badaniu?
Imiona też mamy wstępnie wybrane :) dla chłopca Kamil lub Tomek, dla dziewczynki prawdopodobnie Julia, chociaż tutaj się jeszcze zastanawiamy, bo ostatnio rodzą się same Julki, Lenki i Natalki. Na razie imiona wybraliśmy tak wstępnie, wszystko się jeszcze może zmienić :) będziemy myśleć jak już poznamy płeć. Czytałam i o takich przypadkach, gdzie rodzice od początku mieli wybrane imię dla dziecka, jednak po narodzinach i zobaczeniu dziecka nagle okazało się, że dziecko ma "wypisane na twarzy" inne imię ;)
A Wasze dzieci jak mają na imię?

Jeśli chodzi o dolegliwości ciążowe, w połowie 9 tygodnia pierwszy raz w ciąży "przytulałam porcelanę" :P ale był to pierwszy i jak dotąd ostatni raz. Mdłości trochę odpuściły, czasem boli mnie głowa, wczoraj okropnie bolał mnie ząb (wybija mi się górna ósemka), miałam mega trudności z zaśnięciem. Znacie jakieś naturalne sposoby na ból, które można stosować w ciąży?

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Wam, aby rok 2015 był po stokroć lepszy od 2014. Jak najwięcej szczęśliwych chwil, mnóstwo miłości, dużo zdrowia! Uśmiechu na twarzy na co dzień :) buziaki!

28 komentarzy:

  1. My od początku nie chcieliśmy znać płci dziecka, z resztą Nasza córa i tak nie chciała przy badaniu nic pokazać :) A gdy się zdecydowaliśmy w 30 tc, to córa się na Nas wypięła :) Wyprawka była w kolorach bieli, zieleni i koloru żółtego :)
    Co do imienia, chłopiec miał być Danielem, a córka Hania albo Aleksandra. Decyzję mieliśmy podjąć wspólnie po porodzie, ale gdy tylko pokazali mi córkę, to od razu wiedziałam, że to Hania :) Więc po porodzie był telefon do męża (biedaczek jak on się stresował-akurat miał służbę), że został tatą małej, ślicznej Hani :)

    Znam przypadki, gdzie wyprawka była kupiona koloru niebieskiego, pokój dziecka nawet był w tym kolorze- miał być przecież syn na 100%, a tu córka... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie większość wyprawki i tak będzie pewnie w beżach, brązach i zieleniach :P
      Hania to przepiękne imię! Nad nim również się zastanawiamy :)

      Usuń
    2. Mój jest Daniel! :D Szukaliśmy imienia które będzie takie samo po polsku i angielsku, bo mieszkamy w UK. Co prawda wymowa podobna do Danielle, ale chłopak jak nic, nikt się nie pomyli ;) Na drugie ze chrztu ma Józef (tak kiedyś obiecałam jednemu świętemu za dobrego męża .. ;) ), ale do papierów wpisaliśmy Joseph, żeby nie miał problemów z "ó", skoro i tak do Polski nie zamierzamy wracać..

      Usuń
    3. Daniel również mi się podoba, ale tak ma na imię mój bliski kuzyn, więc odpada...

      Usuń
  2. Ja na początku chciałam mieć niespodziankę, obojętne było mi czy będzie chłopczyk, czy dziewczynka... tyle czekałam na to maleństwo, że cieszyć będę się jednakowo! :) Jednak mąż chciał bardzo znać płeć... :) Na badaniach połówkowych dowiedzieliśmy się, że to prawdopodobnie dziewczynka... pomału się nastawialiśmy, ale do końca pewni nie byliśmy. Jednak na 4D oraz na badaniu USG w 32 tygodniu lekarz bez wahania stwierdził, że to dziewczynka :)
    Co do imion to faktycznie wszystko może się jeszcze pozmieniać... Ja bardzo chciałam Alicję, potem Hanię... a na końcu zdecydowaliśmy, że nasza córka otrzyma imię Aleksandra... i to już się nie zmieni, bo jesteśmy tak do tej Oli przyzwyczajeni, że inne imię w grę nie wchodzi... no chyba, że jakimś cudem Oli ptaszek urośnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. A co do wyprawki to... też pisałam i mówiłam, że będzie w beżach, zieleniach, żółci... ale oprzeć się tym różowym, pudrowym, itp. koronkom, groszkom, kokardkom nie dało! Mnóstwo ciuszków typowych dla dziewczynki dostałam również od koleżanki ;)

      Usuń
    2. Hania - bardzo mi się to imię podoba! :)

      Usuń
    3. Co do wyprawki - jak już poznamy płeć, to z pewnością też kupimy coś typowego dla chłopca/dziewczynki :)

      Usuń
  3. Ja koniecznie chciałam poznać płeć dziecka i przy pierwszej ciąży i teraz przy drugiej. Nie mogłabym inaczej wytrzymać, a i przygotowania jednak pod płeć muszą także podchodzić ;)
    Z imieniem to u nas było ciekawie. Przy pierwszym synku od początku mieliśmy wybrane imię Fabian, ale pod koniec ciąży usłyszałam na dworze jak jakaś mama woła swoje dziecko Fabian i zamiast Fabian zrozumiałam "Pawian". Oj nie takie przezwisko dla mojego dziecka zdecydowanie mi się nie podobało ;) Niestety dzieciaki potrafią być później okrutne, po co dokładać im okazji do przezwisk ;) Bardzo zależało mi, aby imię jakie wybierzemy nie nosiło milion innych dzieci dookoła. Nie kręciły mnie to wszystko na co aktualnie była wielka moda. Więc bez dłuższego zastanowienia wybraliśmy Nikodema. To kilka lat temu nie było bardzo popularne imię, zauważyłam, ze teraz to się już zmienia, Nikodemów chodzi coraz więcej po świecie ;) Ale moim zdaniem pasuje do mojego małego idealnie, nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inne ;) Teraz też od początku mamy wybrane oba imiona i dla dziewczynki i dla chłopca...

    Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny u mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak miałam z imieniem Alan - bardzo mi się podobało, ale gdzieś przeczytałam, że takie dzieci czasem przezywają "anal" i jakoś mnie to zniechęciło. Nikodem to piękne imię :)

      Usuń
  4. u nas plec poznalismy w 15 tygodniu, w sumie bylismy ciekawi, a potwierdzona zostala przy wynikach amniopunkcji w 18 tyg ciazy. wczesniej nie zaufalabym lekarzowi, poznanie plci w 12 tygodniu to jak wrozenie z fusow, bo narzady meskie i zenskie sa wtedy prawie identyczne.
    co do bolu, mozesz bez problemu brac paracetamol

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze niedawno mówiłam sobie - tak dużo czasu do końca pierwszego trymestru, a tu zaraz zacznę 11 tydzień ciąży :) mam nadzieję że zaraz na początku drugiego trymestru uda się poznać płeć :)

      Usuń
  5. W obu ciążach "czułam" płeć dziecka od samego początku i się nie pomylilam więc USG było tylko potwierdzeniem :-)
    Wojtka wybraliśmy na tydzień przed porodem a Macieja w drodze na porodówkę. Imiona miały być "nasze", "normalne" i bez polskich znaków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również gustuję w naszych, typowo polskich imionach, bez żadnych udziwnień :)

      Usuń
  6. Ja co do tych naturalnych sposobów na ból - na ból głowy świetny jest imbir (korzeń), wystarczy zalać gorącą wodą i poczekać chwilę, ja dosładzałam miodem i pomagało. Na zgagę super mi służyło siemię lniane, tarłam w moździerzu, zalewałam ciepłą wodą i piłam, poza tym nasionka dodawałam do sałatek. Pierwsza ginekolog z którą się zetknęłam na początku ciąży jeszcze w PL zalecała mi brać nospę i paracetamol, mówiła że nospę nawet codziennie - trochę mi się to wydawało dziwne i z rady nie skorzystałam, całą ciążę przeszłam bez tabletek (no nie licząc kwasu foliowego i jakichś witamin od czasu do czasu - ale bez przesady, za dużo wcale nie jest potrzebne; na początku brałam też magnez). Teraz karmię piersią i też nie zamierzam nic brać. Poród też był bez środków farmakologicznych, wzięłam tylko gaz - entonox (to jest tlen z tlenkiem azotu). Więc da się. Wierzę w naturę ;) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za rady :) z imbirem na pewno spróbuję, bo głowa często mnie boli.

      Usuń
  7. Ja mam córkę Martę i syna Lucjana, gdyby sie syn okazał córką miałby na imię Fatima 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta - piękne imię, a chyba jakoś zapomniane. Mnie się bardzo podoba :)

      Usuń
  8. A ja chciałam wiedzieć jaką płeć ma Kropek rosnący we mnie :-)) Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo chcę wiedzieć, czy mam pod sercem chłopczyka czy dziewczynkę :) Dziękuję!

      Usuń
  9. Poznałam płeć późno, bo koło 17 tygodnia. Imię dla syna wybrane (przeze mnie) dla męża do wyboru: Jan lub Marek, z dziewczynką chciałam Barbara lub Elżbieta. Przy badaniu lekarka nawet się nie zapytała, cyz chcemy znać płeć, ale ja byłam w szoku, bo myślałam, że to będzie córcia!
    Moja przyjaciółka zmieniła imię, jak zobaczyła po raz pierwszy synka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad Janem też się zastanawiamy - mój dziadek miał tak na imię, dziadek mojego narzeczonego również. Piękne polskie imię :)

      Usuń
  10. U nas cała trójka pokazała płeć dopiero w 32 tc, więc się nie nastawiaj, że w 12 na pewno się uda :). Ale to podglądanie to zawsze wielkie przeżycie :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, teraz maluszka zobaczę dopiero w 15 tc, więc ewentualnie wtedy... chociaż liczę się z tym, że nawet wtedy możemy płci nie poznać :P

      Usuń
  11. Śliczne imiona :) nam córeczka pokazała płeć w 21 tyg. W 13 lekarz mówił ze widać jakiegoś "siusiaczka"ale to równie dobrze mógł być rozwijający się żeński narząd płciowy. I tak też było :) zazdroszczę bycia w ciąży. Miło wspominam ten stan :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpiękniejszy stan na świecie! :) ciąża to niesamowite przeżycie, wspaniałe <3

      Usuń
  12. My poznaliśmy płeć w 19 tc, imię było już wybrane i nawet, kiedy nie znaliśmy płci, Mąź mówił do istotki w brzuchu "Jaśminko". Wyprawkę mieliśmy brązowo-żółtą, teraz doszło nam sporo bladego różu w ubrankach :))).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie pewnie wyprawka będzie w podobnych kolorach, tzn brązowo-beżowo-biała, uwielbiam te kolory :)

      Usuń

Copyright © 2016 Mama Saana , Blogger