marca 25, 2015

Laktator - rzecz przydatna? Blogosfera! :)

Witajcie kochane :)

Macham do Was w 24 tygodniu ciąży, który dziś zaczynamy!
Ale ten czas leci :) Julka rusza się coraz częściej i wyraźniej, dziś obudziła mamę kopniakami o 4:30! :) coś pięknego, niesamowitego, ach :)
Jeszcze tylko troszkę, troszeczkę, i powitamy naszą księżniczkę na świecie :)

Do ciążowej studniówki zostało nam tylko 18 dni!

Julkę planuję karmić piersią. Mam ogromną nadzieję, że będzie mi to dane. Jednak już teraz cała rodzinka ustawia się w kolejce, aby zabierać malutką na spacery :)
Dlatego niezbędny nam będzie laktator, aby odciągać pokarm i dawać go do butelki, żeby córeczka cały czas miała dostęp do maminego mleczka.

Dużo ostatnio czytam o laktatorach, który najlepiej wybrać. W idealnym momencie, na Blogosferze organizowany jest nabór kandydatek do testowania laktatorów Canpol Babies oraz zorganizowania konkursu, w którym takowy laktator będzie do wygrania. Ja już się zgłosiłam, a nuż się uda załapać i przetestować ten laktator :)

error

Zgłoszenia przyjmowane są do 31.03.2015, więc zostało mało czasu. Zgłaszajcie się dziewczyny! :)

Swoją drogą, czy Wy używacie/używałyście laktatora? Jeśli tak, to jakiego?
Polecacie ręczny, czy elektryczny? Ciekawa jestem Waszych opinii :)

Kochane, dostałam się do drugiej edycji konkursu organizowanego na BebiProgramie - jeśli mogłybyście kliknąć serduszko przy wpisie z podpisem "Roksana", będę Wam mega wdzięczna! Głos można oddawać co 24 godziny :) głosujemy tutaj. Z góry Wam bardzo dziękuję :)

A za tydzień, o 18:10, widzimy się z naszą Juleczką! Nie mogę się doczekać! :)

Buziaki, korzystajcie z tej pięknej, wiosennej pogody :)

23 komentarze:

  1. Kliknięte:) Ja nie kupowałam laktatora ale żałuję tego i przy drugim dziecku na pewno kupię. Miałam taką ręczą odciągarkę i z niej korzystałam tylko że im synek był starszy tym częściej musiałam korzystać a to trochę męczące było.

    OdpowiedzUsuń
  2. Klik poszedł:) ja używałam ręcznego ale szczerze nie polecam. Lepiej dopłacić i kupić elektryczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) tak właśnie myślę, że lepszy będzie elektryczny.

      Usuń
  3. Elektryczny wydajniejszy i wygodniejszy, wszystko "robi sam". Choć mam też ręczny i bez problemu daje radę. Oba Tommee Tippee bo takich używamy butelek i nie muszę przelewać odciągniętego mleka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ostatnio czytałam, że butelki najlepiej kupować tej samej marki, co laktator :)

      Usuń
  4. Miałam możliwość pożyczyć laktator elektryczny Medela Electric Mini, uratował moje piersi w III dobie i teraz nie raz ratuje jak córka przesypia ciągiem 5h, a mi piersi eksplodują.
    Jak dla mnie to lepszy jest elektryczny, nie chciałoby mi się machać ręcznym... zwłaszcza w nocy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam, że Medela Electric Mini jest bardzo polecana :)

      Usuń
  5. Używałam elektrycznego laktatora w szpitalu do rozkręcenia laktacji. Do użytku prywatnego nie kupowałam :) dałam rade bez - był nawał to cyk, cyk i trochę mleka "spuściłam"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak rozwiązywałaś sprawę, kiedy ktoś np. opiekował się maluszkiem? Czy nie było takich sytuacji? U nas na pewno będą takie dni, że ktoś będzie się zajmował Julką przez pół dnia, czy kilka godzin - dlatego chciałabym się zaopatrzyć w laktator :)

      Usuń
    2. U mnie takich sytuacji nie było. Ale rzeczywiście, pod tym względem laktator to duży plus :)

      Usuń
  6. Gratuluję:) Ja właśnie jestem w 18 tc:) W pierwszej ciąży korzystałam z laktatora ale nie pamiętam jakiej marki. Teraz znowu przyjdzie dokonać mi nowego zakupu:)
    wswiecieoliwii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i również gratuluję Ci kolejnego maluszka! :)
      Cudownie! U nas też na pewno pojawi się rodzeństwo dla Julci, chcemy się starać o drugiego maluszka tak za 2-3 lata :)

      Usuń
  7. Też używałam, czasem nadal używam, laktatora Medela Electric Mini - polecam. Na pewno radzę zaopatrzyć się w jakiś laktator przed porodem, ja miałam to szczęście, że akurat w Smyku była promocja i nie przepłaciłam zbyt dużo za kupowanie na gwałtu rety (czyli po wyjściu ze szpitala) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam jeszcze o Lovi 2w1, cena spoko i ma dobre opinie :)

      Usuń
  8. Miałam laktator przy pierwszym dziecku, jednak praktycznie go nie używałam - jedynie 3 razy i może jestem jakaś dziwna, ale za każdym razem było to na tyle nie przyjemne, że odpuściłam. Przy córce miałam już inny, pożyczony od bratowej, też go nie użyłam, nie było takiej potrzeby, choć karmiłam pół roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie to, że Jula na pewno będzie czasem zostawać na kilka godzin z kimś z mojej rodziny, to pewnie też odpuściłabym sobie laktator. Jednak w naszej sytuacji wydaje mi się on być niezbędny :)

      Usuń
  9. Używałam z avent ręczny- nie polecam idzie się zajechac. Pozniej miałam elektryczny lovli bardzo jestem zadowolona. Choć laktacja musiała się zakończyć to polecam od razu elektryczny by nie męczyć się

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja przy pierwszym dziecku miałam ręczny Avent. I jak Karolina wspomniała - masakra. Odciągasz, odciągasz i nic! Teraz, przy trzecim, używałam przez miesiąc 6 razy dziennie Medeli Electric (wypożyczony ze szpitala) i to była rewelacja! Chodzi po prostu o to, że taki elektryczny laktator ma dużą siłę ssania i jest w stanie wyciągnąć to mleko. Dlatego, jeśli możesz, kup polecaną już wyżej Medelę Mini. Dobra inwestycja, szczególnie przy pierwszym dziecku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) zdecydowałam się na laktator elektryczny, jednak wciąż szukam odpowiedniego modelu. Nie zamierzam go używać jakoś bardzo często, dlatego chciałabym wydać max. 150 zł.

      Usuń
  11. Medela to szpitalne lobby i dlatego jest tak polecana. Zrobili sobie dobry marketing wyposażając oddziały. Inne elektryczne też są świetne a tańsze. Ważne by dopasować go do siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Medela u nas odpada, nie chcę wydawać tak dużo pieniędzy na laktator, którego będę używała tylko wtedy, gdy ktoś będzie chciał zabrać Małą na spacer :)

      Usuń
  12. Ja miałam elektryczny, nie pamiętam nazwy ale był dobry, bardzo m się przydał. Zajrzyjcie sobie na kiinde.pl tam sa świetne akcesoria do podawania i przechowywania pokarmów dla dzidziusiów :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Mama Saana , Blogger